Niezwykła przemiana Pana Krzysztofa
Poznajcie Pana Krzysztofa i jego niezwykłą przemianę. 🤩 To zdjęcie przedstawia tą samą osobę z różnicą niemal 3️⃣3️⃣ kg! Niemożliwe? A jednak. Przekonajcie się sami ile znaczy zmiana nawyków żywieniowych. Pan Krzysztof w krótkiej rozmowie opowiedział nam o swojej drodze do celu. Sprawdźcie sami:
F: Panie Krzysztofie jesteśmy niezwykle ciekawi Pana historii. Wynik jest imponujący, ale jak to się zaczęło?
K: Jestem zawodowym kierowcą, a mój tryb życia jest przede wszystkim siedzący. Nie zwracałem nigdy szczególnej uwagi na to co jem, nie ruszałem się, a kilogramy się zbierały. Ten moment, kiedy stwierdziłem, że to już czas zacząć pracować nad sobą przyszedł podczas zabawy z wnukiem. Bawiliśmy, się, wnuk biegał, a ja zwyczajnie nie mogłem nadążyć. I wtedy zacząłem myśleć co powinienem ze sobą zrobić.
F: I co Pana skłoniło, żeby postawić akurat na Fit Dietę?
K: Któregoś dnia jechałem samochodem i zobaczyłem reklamę. Postanowiłem zadzwonić i sprawdzić ofertę. Odebrała Pani Hania. Z nią odbyłem rozmowę, opowiedziałem czego oczekuję, jaki jest mój problem. Z pomocą dietetyka dobraliśmy odpowiednią dietę i kaloryczność. Poinstruowano mnie co powinienem robić, w jakich odstępach czasu jeść i na czym się skupić. Szybko przekonałem się, że jeśli będę potrzebował pomocy, lub będę miał pytania to Fit Dieta zawsze służy wsparciem.
F: Czy poza dietą zdecydował się Pan na jakąś aktywność?
K: Tak, ale nie od razu. Jadłem zgodnie z zaleceniem, piłem dużo wody. Jednak bardzo puchły mi nogi. Stwierdziłem, że skonsultuję to z Panią Hanią. Poradziła mi, żebym zaczął się więcej ruszać, spacerować. I tak zaczęła się moja przygoda z nordic walking. Wcześniej robiłem zaledwie 10 000 kroków miesięcznie, a teraz po roku czasu jest to 1,5 miliona. Pojawiły się też wycieczki rowerowe, więc mój dotychczasowy styl życia zupełnie się zmienił
F: Czy pochwali się Pan swoim dotychczasowym wynikiem? Z jaką wagą Pan zaczynał, a jak to wygląda teraz.
K: Jasne! We wrześniu 2022 roku, gdy postanowiłem zrobić coś ze swoim życiem ważyłem 105,5 kg, a dziś jest to 72,6 kg. Oczywiście nie było łatwo. Miałem przez pewien czas kryzys. Pamiętam, że raz ktoś poczęstował mnie drożdżówką. I nagle zacząłem jeść tą drożdżówkę codziennie. Więc po raz kolejny musiałem się doradzić Pani Hani. Od razu postawiła mnie do pionu. Poradziła skorzystanie z kilkudniowego Detoxu. To dopiero było wyzwanie. Pod koniec myślałem już tylko o jedzeniu, ale wytrwałem.
F: Ten wynik jest imponujący, to niemal 33 kg. Jak Pan się czuje na diecie?
K: Wiadomo, że początki bywają trudne. Ale to jedzenie naprawdę mi smakuje. Jestem zachwycony! Mam tam pełną gamę smaków, poznaję również nowe połączenia smakowe, których dotąd nie znałem. Dieta jest bardzo urozmaicona. Każdego dnia jest dostarczana wprost pod moje drzwi, czy może być lepiej? Polecam ją moim znajomym, rodzinie i nadal będę to robił. Naprawdę z całego serca polecam.
Ta niezwykła historia i determinacja zmotywują z pewnością nie jednego.
Serdecznie gratulujemy Panu Krzysztofowi wytrwałości. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem.